Archiwum czerwiec 2002, strona 1


cze 28 2002 to mnie zaskoczyła
Komentarze: 0

Matka dziś w jakiejś malo znaczącej drace o mój wyglą i styl , zycia. - No, bo tak, nie liczy się pleć a uczucie. - Podcielo mi nogi, nie komentowalam jej wypowiedzi, przeszlam do dalszej czesci klutni. Sama już nie wiem, czy wie, podejrzewa czy tak pierdzieli.

codeine : :
cze 28 2002 wryyyyyyyy
Komentarze: 0

nie potrafią docenić mojej wspanialości, ani streścić się ze sprawdzaniem prac! Zla troche jestem. Muszę czekać do poniedzialku.

Rozmawialam z M. tak jakoś to wszystko zaczyna wymykać się  i zaczyna stawać się sztuczne. Tym bardziej, że zbliżają się wakacje i nasza znajomość rozluźni się jeszcze bardziej. Fuck! trza coś zrobić.

codeine : :
cze 28 2002 znowu
Komentarze: 0

mi wali w dekiel. Siedzę i oglądam zdjęcia. Napatrzeć się nie mogę. Angelina to mnie chyba w szczegolności doprowadza do grobu. Kurwa. Muszę zająć się czymś bardziej pożytecznym. No ale jak.

Albo kim jest L.Casta? Ja pierdole, ale cialo....

codeine : :
cze 27 2002 +!+
Komentarze: 0

Projekt Muzeum na etapie zawansowanym, może dziś skończę,  jak nie dostanę piątki to kopnę babę w kostkę.

 G. wesza i wyszla, też powinnam ją kopnąć.

Pani Placzliwa nadal nie dzwoni, mam ją gdzieś, nie będę kopać jej w kostkę. 

codeine : :
cze 27 2002 ałć ałć
Komentarze: 0

Boże jak mnie wszystko boli!!!!

Zakwasy na potęgę. Wiedzialm, że tak będzie, wiedzialm. Powinnam się rozruszać, ale narazie wybralm papieroska, kawkę i blożka. G. ma przyjść, tyle jej nie widzialam.

No i jeszce prace muszę napisac.No bo chcialabym wszystko w terminie zrobić i zdać. A wtedy to spelnie daną obietnice i pójdę hehehe do spowiedzi. To będzie dopiero musiao boleć.

 

 

codeine : :